niedziela, 10 marca 2013

24 długie dni remontu...

Uf! Nareszcie PO. Koniec pyłu, koniec hałasu i chaosu, koniec szukania najbardziej prozaicznych rzeczy....koniec.Jestem tak zmęczona tym remontem,że nawet pisać mi się już o nim nie chce. Pozwólcie więc,że zaprezentuję Wam dziś pierwszą odsłonę:) Tak w wersji PRZED i PO.

PRZED
 
PO
 
PRZED a raczej w trakcie...
 
I PO
 
i z prezentacją drzwi przesuwnych...
 
 
Kolejne odsłony w nadchodzących dniach.
Regeneruję się...:)
 
 
 
 

3 komentarze:

  1. Pięknie! W takich wnętrzach pełna regeneracja murowana:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super to wygląda! :)
    Lubię takie jasne wnętrza, dużo bieli... :)

    OdpowiedzUsuń