Uf! Nareszcie PO. Koniec pyłu, koniec hałasu i chaosu, koniec szukania najbardziej prozaicznych rzeczy....koniec.Jestem tak zmęczona tym remontem,że nawet pisać mi się już o nim nie chce. Pozwólcie więc,że zaprezentuję Wam dziś pierwszą odsłonę:) Tak w wersji PRZED i PO.
PRZED
PO
PRZED a raczej w trakcie...
I PO
i z prezentacją drzwi przesuwnych...
Kolejne odsłony w nadchodzących dniach.
Regeneruję się...:)
Pięknie! W takich wnętrzach pełna regeneracja murowana:)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie jasne wnętrza, dużo bieli... :)
Super! Duża zmiana :)
OdpowiedzUsuń