środa, 15 czerwca 2011

Po północy...

...skończyłam.Zupełnie spontaniczna praca.Dla pewnej p.Kasi, bardzo sympaycznej, mega życzliwej i pomocnej osobie. Z przedszkola mojej córki.Taka pani "do wszystkiego" w przedszkolu .Widziała kiedyś jedną z anielic mojej produkcji i powiedziała córce,że mega jej się podoba....no to jako,że dziś uroczyste zakończenie, zamiast kwiatka otrzyma anielicę:)
Zdjęcia robione po północy, minutę przez zapakowaniem, stąd jakość zdjęć pozostawia do życzenia.
Niebawem wrzucę kilka zdjęć z moich jarmarkowych łupów:)
Pozdrawiam !



7 komentarzy:

  1. Cudna Anielinka :) Na pewno trafi do kochającego domku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. skąd Ty wzięłaś taki mały koszyczek i jabłuszko? "Ewcia" bardzo wiosenna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna, na pewno sprawila mila niespodzianke obdarowanej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna słoneczna anielinka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna anielica :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. oj...myślę, że wielką radość sprawiłaś Pani Kasi wielką radość :)

    anielinka jest urocza

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piekna anielica.To sie pani Kasia na pewno ucieszy:)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń