wtorek, 3 sierpnia 2010

Mając małe dzieci, i do tego córki- i takiej pracy trzeba czasem się podjąć. Ubranko szydełkowe.Katorżnicza praca:) No wiem, zwykłe na maszynie łatwiej i szybciej wykonać ale dla mnie to jeszcze kosmos! I to jest właśnie problem jeśli o Tildy chodzi. Nie mam oka, żeby jakoś tym królikom dogodzić i je przyzwoicie ubrać. Dlatego tak podziwiam te dziewczyny,które poza tą bazą potrafią w te mini ubranka wszywać jeszcze koronki i wstążeczki.... Chylę czoła!

2 komentarze: