A powstał sobie przez dni świąteczne, no dobra, w kilka godzin...na 2urodziny "siostrzeńca, który ostatnio ciągle tylko"miau i miau":) Kotek może być przytulany, może sobie leżeć ale także wisieć, np na klamce:)
Model znany już z blogów, wykrój natomiast mój własny, kreślony najpierw na gazecie,wszystko jak zwykle-na oko.
Inne prace"artystyczne "muszą czekać, ponieważ lany poniedziałek u nas przywitał nas właśnie deszczem tak więc w takich warunkach niezbyt przyjemnie się maluje na balkonie.Ale co się odwlecze.....
Dla niektórych ostatni dzień wypoczynku...
Korzystajcie!
Pozdrawiam poniedziałkowo!
Śliczny! Bardzo sympatycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńmiauczy kotek - miauuuuu, coś ty kotku miał? :)) Śliczny ten kiciuś, do tulenia idealny :)
OdpowiedzUsuńProsze o kontakt- chciałabym wysłać nagrode pocieszenia w wiosennym candy! jakakolacja@wp.pl
OdpowiedzUsuńoooo, jaka miła niespodzianka!
OdpowiedzUsuńhura!
dziękuję!
kotek świetny :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
kocurek sliczny, prawie jak moj zywy, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkotek sliczny a ja mam wlasnie zamówienie na kotka u córki, maszyne mam od tygodnia:)
OdpowiedzUsuńczy moge prosić o wskazówki jak mocuje się głowę z nogami i tułówiem?
Karolina mama Tadzia i Tosi
karolina.struck@wp.pl