środa, 30 marca 2011

"Żywy kamień"

Dzisiaj kilka różnych rzeczy.Po pierwsze preróbka ikeowego lustra.
Znacie chyba wszyscy.
Lustro mało użytkowe ze względu na swój rozmiar, funkcja raczej tylko dekoracyjna. Dostałam 2 takie i znalazm schowane za książkami.
Jedno już przemalowane, drugie schnie na balkonie.

Efekt poniżej:

Pozostając w klimatach IKEI...zakupiłam tam ostatnio 2 ramki do zdjęć(mój ulubiony model).
Czekałam na zdjęcia,które oddałam do druku.

I na koniec NOWOŚĆ przyrodnicza w moim domu.
Jakiś czas temu prezentowałam Wam moją upolowaną Eszewerię.
Tym razem, w centrum ogrodniczym będąc zaintrygował mnie inny sukulent a mianowicie coś co pracownicy tego centrum nazywają
"ŻYWYM KAMIENIEM"

No fascynacja totalna! Zielone to to, niczym kamień i o zaiste...ciekawym kształcie :P
Mniejsza o kształt, sympatyczny pan ogrodnik wyjaśnił mi ,że od maja z pomiędzy szczeliny tego"żywego kamienia" zakwita kwiat, biały lub żółty, w zależności od gatunku:)
Trzymajcie więc kciuki,żeby to tajemnicze cudo zakwitło na moim parapecie, dam znać i pokażę fotkę, jeśli tylko tak się stanie!

2 komentarze: